niedziela, 12 stycznia 2014

Rozdział VI.

Wchodząc do pokoju,z biurka,wzięłam wodę i napiłam się trochę.Następnie spojrzałam na zegar wiszący na ścianie.Jezuu już 13.40-pomyślałam i szybko ruszyłam w stronę szafy.Kompletnie nie wiedziałam co ubrać!W końcu zdecydowałam,że postawie na elegancje z pazurem.Wybrałam ten zestaw.Szybko udałam się w stronę łazienki.Jeszcze nie wiem jaką fryzurę zrobić i jak pomalować paznokcie!Usiadłam na podłodze w łazience i wyciągnęłam pudełko z lakierami do paznokci.Cały czas będąc w mokrych ubraniach szukałam odpowiedniego koloru.Ten jest brzydki.Ten za jasny.Ten za blady.Tak!Tenn będzie idealny!-krzyknęłam wyciągając ten lakier .Szybko pozbierałam resztę z podłogi i spojrzałam na swoje odbicie w lustrze.
-Boże jak ja wyglądam!-krzyknęłam przerażona.Makijaż spływał mi z twarzy.Włosy porozrzucane na wszystkie strony.Ubrania całe przemoczone.Już nie patrząc na swoje odbicie zaczęłam zmywać makijaż
-Zabije ich.Poprostu zabije!-mówiłam sama do siebie.W między czasie nalewając wody do wanny.Gdy zmyłam sobie tę masakrę z twarzy,rozebrałam się i wskoczyłam do wanny.Szybko zmyłam z siebie całe przykrości dzisiejszego dnia i wyskoczyłam z niej.Szybko wytarłam się do sucha i założyłam na siebie szlafrok.Stanęłam przed lustrem zaczęłam czesać włosy.Postanowiłam,że tylko je wyprostuję.Jak postanowiłam tak też zrobiłam.Następnie wzięłam wcześniej wybrany lakier i ruszyłam w stronę wielkiej toaletki.Usiadłam na krześle i rozpoczęłam żmudną pracę nad makijażem.Nałożyłam niewielką ilość podkładu,następnie oczy przejechałam maskarą powiększającą.Usta pomalowałam krwisto-czerwoną szminką.Teraz jeszcze tylko paznokcie-pomyślałam.I zaczęłam je malować.Malowałam bardzo powoli,żeby każdy paznokieć wyglądał perfekcyjnie i osiągnął mój wymarzony,efekt końcowy.
-Hmm fryzura zrobiona,Makijaż zrobiony.Paznokcie pomalowane.Teraz się ubieramy-powiedziałam i zaczęłam nakładać na siebie bieliznę,następnie sukienka.Jeszcze dodatki i buty.I gotowe.Stanęłam przed wielkim lustrem podziwiając efekty swojej pracy.Pochwaliłam się w duchu za tak dobry dobór makijażu i usiadłam na łóżku włączając laptopa.

*w tym samym czasie,oczami Kath*
Goniłam wujka Robbiego z wężem ogrodowym lejąc go wodą,gdy na balkon wyszła Cassie i krzyknęła:
-O 15 przyjeżdża Geo.Masz być gotowa!-i weszła do pokoju.Przerwaliśmy naszą zabawę i śmiejąc się pobiegliśmy w stronę domu.
-Haha kto pierwszy ten wygrywa-krzyknęłam i wyprzedziłam wujka i wbiegłam do domu.Po chwili do domu wpadł zasapany wujek,mówiąc
-Ty mała przebiegła,żmijo-i uśmiechnął się-Idź się przebierać,jest już 13.40,masz mało czasu.Pokiwałam głową i ruszyłam do mojego pokoju,który znajdował się obok pokoju Cassie.Przechodząc obok niego usłyszałam
-Ten jest brzydki.Ten za jasny.Ten za blady.Tak!Ten będzie idealny!-mimowolnie zaczęłam się śmiać.Weszłam do pokoju i usiadałam na łózku.Byłam cała mokra,więc szybko wzięłam szlafrok i ruszyłam w stronę łazienki.Ściągłam z siebie mokry strój kąpielowy i wytarłam się.Założyłam na siebie szlafrok i poszłam do pokoju.Stanęłam przed wielką szafą.
-Hmm co by tu wybrać-zastanawiałam się.W końcu postawiłam na ten  zestaw .Z kosmetyczki wyciągnęłam biały lakier do paznokci i znowu ruszyłam w stronę łazienki.Stanęłam przed lustrem patrząc na siebie.Zaczęłam robić makijaż.Najpierw nałożyłam podkład,następnie zrobiłam kreski na oczach i pomalowałam usta zadowolona z efektu pomalowałam paznokcie i wzięłam się za fryzurę.Postanowiłam zrobić wysokiego kucyka.Gdy skończyłam ruszyłam w stronę pokoju.Zdjęłam szlafrok i założyłam wcześniej wybrany strój.Zadowolona z efektu spojrzałam na zegarek,14.29.Do małej,beżowej torebki włożyłam telefon,szminkę i chusteczki,portfel...Nie wiedziąc co mam robić postanowiłam iść do Cassandry.

*oczami Cassie*
Usiadłam na łóżku,włączając laptopa.Pierwszą rzecza jaką zrobiłam było wejście na tt.Zrobiłam sobie zdjęcie i wrzuciłam je tam z podpisem
"X-Factor!Widzimy się za nie długo!"
Wylogowałam się i weszłam na fb.Gdy się zalogowałam,ktoś zapukał do drzwi.
-Kto tam?-warknęłam.
-To ja Kath-usłyszałam-Mogę wejść?
-Jeśli musisz-odpowiedziałam niechętnie.Drzwi otworzyły się,mimochdem odwróciłam się i zobaczyłam Kath.Muszę powiedzieć,że wyglądała pięknie.
-No muszę przyznać,że poczucie stylu to ty masz-powiedziałam nawet na nią nie patrząc.
-Dziękuję-powiedziała,uśmiechając się-Ty też pięknie wyglądasz.
Nie odpowiedziałam nic.Nastała krępująca cisza.Słychać było nasze oddechy.W końcu dziewczyna odezwała się
-O której ma przyjechać George?
-Koło 15-odpowiedziałam dalej zapatrzona w monitor-Ej mam pytanie-powiedziałam patrząc na nią.
-Tak?-spytała,siadając.
-Możesz wyjść?-spytałam,uśmiechając się.Zrobiło jej się głupio,ale nic nie odpowiedziała tylko wyszła.Spojrzałam na zegarek,14.32
-Hmm może już czas się zbierać-pomyślałam.Wyłączyłam laptopa.Z szafy wyciągnęłam tzw.listonoszkę na długim pasku.Zaczęłam wkładać do niej,najpotrzebniejsze rzeczy.Chusteczki,szminkę,lusterko,maskare...Gdy wkładałam portfel,usłyszałam dzwonek do drzwi.Ostatni raz spoglądając w lustro wzięłam torebkę  wolnym krokiem ruszyłam na dół.Wchodząc na schody usłyszałam rozmowę mamy i Kath
-Kochanie nie przejmuj się nią,ona tak zawsze-mówiła przytulając ją-Ja Ci mówię ona Cię kiedyś polubi.
-No chyba raczej nie-mruknęłam schodząc po schodach.W salonie stał tata i George,którzy rozmawiali.Kath stała przed lustrem poprawiając szminkę.Podeszłam do Georga i spytałam
-Jedziemy już?-odwrócił się.Spojrzał na mnie zdziwiony
-Jasne-uśmiechnął się-A gdzie Kath?
-Tu jestem-ni stąd ni z owąt pojawiła się blondynka.
-No to jedziemy-powiedział chłopak i zwrócił się do rodziców-Niech się państwo o nie nie martwią,ze mną będą bezpieczne
-Mam nadzieje-powiedział tata-Bo jak nie to...-i zaczął się śmiać
-Ufamy Ci George-powiedziała mama i przytuliła go.Później podeszła do mnie i szepnęła mi do ucha
-Spróbuj się z nią zaprzyjaźnić-i przytuliła mnie.Uśmiechnęłam się sztucznie i ruszyłam w stronę wyjścia.W tym czasie mama dawała jeszcze jakieś "złote rady"Kath
-Ekhem-chrząknęłam znacząco-Ruszcie się.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Oto następny rozdział.Mam nadzieję,że się spodoba.LICZĘ NA KOMENTARZE ZE SZCZERYMI OPPINIAMI <3 Następny post w tygodniu <3 Enjooy xx

3 komentarze:

  1. Super rozdział :** cEkam na nex ty masz ferie to masz fajnie a ja jeszcze cale dwa tygodnie xd :cc:***

    OdpowiedzUsuń